Cudze chwalicie, swego nie znacie, czyli polskie aplikacje | Marketing Prawniczy – portal nowoczesnych prawników i kancelarii

Cudze chwalicie, swego nie znacie, czyli polskie aplikacje

14.07.2020    /    Jakub Graczykowski

Poniższy artykuł pochodzi z jednego z numerów wyjątkowego Magazynu branży prawnej – Magazynu Marketing Prawniczy. Jeśli chcesz przeczytać więcej eksperckich artykułów kierowanych wyłącznie do kancelarii…

KUP NAJNOWSZY NUMER MAGAZYNU LUB ZAMÓW PRENUMERATĘ!

Sam jeżdżę autem bawarskiej produkcji, w świecie idealnym kupię sobie kiedyś włoski rower szosowy, a buty do biegania mam z tajwańskiej Ameryki. Są jednak momenty, kiedy przy wyborach oferowanych przez kapitalistyczny świat, serce zabije mocniej, płuca napiją się większej dawki powietrza, a ja z dumą wkładam do koszyka produkty z polskim rodowodem.

Świat nowych technologii jest coraz bardziej dostępny. Doskonale wiedzą o tym przedstawiciele branży IT,  w której nie ma konieczności posiadania wielu lat doświadczeń, ogromnego zaplecza finansowego i wielkich hal produkcyjnych. Praktycznie wszędzie może narodzić się pomysł doskonały, który następnie można wdrożyć na rynek globalny.

Dzięki finansowanym startupom i zastrzykom gotówki z Unii Europejskiej, młodzi i zdolni tworzą aplikacje, które ułatwiają codzienne działanie naszym firmom i  podbijają światowe rynki. Tak się dzieje również w Polsce – w pokojach nastolatków, biurach coworkingowych, młodych firmach IT. Zapraszam Was na krótką wycieczkę zapoznawczą z kilkoma softami, które z łatwością możecie wdrożyć w Waszych kancelariach.

Tidio – komunikuj się jeszcze łatwiej

TIDIO to doskonały komunikator-chat, który w ciągu 5 minut możemy zainstalować na naszej stronie www. Takie rozwiązanie ułatwia kontakt z potencjalnymi klientami, szczególnie w czasach, w których jesteśmy przyzwyczajeni do facebookowego messengera. To również doskonała forma automatycznej sekretarki, która w prosty i logiczny sposób poprowadzi rozmowę podczas naszej nieobecności. Uzyska także od odwiedzającego niezbędne informacje i dane kontaktowe (chatboty – forma automatycznej sekretarki na chacie). 

Mam wrażenie, że tego typu rozwiązanie to w dzisiejszych czasach must have. Kiedyś podobne zadanie realizowało Gadu Gadu (nadal dumnie używane przez wielu z nas, poważnie!). Zostało ono jednak mocno wyparte przez tego typu komunikatory biznesowe. I choć wielu prezesów początkowo sceptycznie podchodzi do tego rozwiązania, bardzo często i bardzo szybko okazuje się ono strzałem w dziesiątkę. Tak też było u nas w firmie, choć u nas akurat obyło się bez tej sceptycznej części.

Podoba Ci się to zdjęcie? Odkryj sklep ze zdjęciami dedykowanymi branży prawnej – Legalove! 

Digital Fingerprints, czyli skuteczna ochrona danych

DIGITAL FINGERPRINTS to nowa formuła ochrony naszych danych, a także dokumentów i pieniędzy. Słyszeliście kiedyś o biometrii behawioralnej? Okazuje się, że zabezpieczenia, które kiedyś nie tylko były nie do przejścia, ale również wywoływały efekt WOW, są już doskonale znane dobrym hakerom, którzy traktują je jak tanią kłódkę z osiedlowego sklepiku z gadżetami do 5 zł. 

Pin, hasło, odcisk palca, rozpoznawanie twarzy czy tęczówek nie stanowią już większego wyzwania. Polecana aplikacja pozyskuje dane o interakcji człowieka z komputerem na zasadzie matematycznych modeli. Aplikacja uczy się nas i rozpoznaje sposób, w jaki  posługujemy się klawiaturą, kursorem, a także innymi urządzeniami. Co ciekawe, aplikacja wie dobrze, że w poniedziałki jesteśmy wypoczęci, w piątki zmęczeni, a w sobotę zrelaksowani. Niemożliwe? Raczej przyszłościowe. Rzeczywistość bez haseł – mam wrażenie, że do tego właśnie będzie dążył świat.


Pracuj z dokumentami sprawniej – korzystaj z Autenti

Aplikacja AUTENTI to milowy krok w kierunku depapieryzacji. Znacznie przyspiesza pracę z dokumentami, ich wysyłkę, podpisywanie i archiwizację. Całość przechowywana jest w bezpiecznej, wirtualnej chmurze. Oczywiście początkowo, szczególnie w gronie prawników, rozpocznie się dyskusja na temat podpisu elektronicznego i spełniania przez niego niezbędnych wymogów prawnych. 

Jak zapewne doskonale wiesz, wyróżniamy 3 rodzaje podpisów elektronicznych – zwykłe, zaawansowane oraz kwalifikowane. W zależności od podpisywanego dokumentu, będziemy potrzebować odpowiedniego e-podpisu. I tutaj z pomocą śpieszy nam Autenti, które oferuje właśnie takie opcje. Twórcy aplikacji zaznaczają, że stworzyli całość w oparciu o rozporządzenie eIDAS, dzięki czemu jest akceptowane w krajach UE i pomiędzy nimi. Program napisano przy uwzględnieniu najpopularniejszych systemów operacyjnych i przeglądarek. Dostosowany jest również do różnego rodzaju urządzeń. 

Jako tester, osoba zainteresowana i snująca swoje przemyślenia na kartce papieru, nie zamierzam do niczego nakłaniać, ani niczego sprzedawać. Mogę jedynie podzielić się refleksją, że developer opisywanego oprogramowania w przemyślany sposób dba o nasz portfel.

Podoba Ci się to zdjęcie? Odkryj sklep ze zdjęciami dedykowanymi branży prawnej – Legalove! 

Pobierz iTaxi i oszczędzaj na przejazdach

Aplikacja iTAXI jest niezwykle przydatna nie tylko we własnym mieście, ale szczególności, gdy wybieramy się poza jego granice, np. na konferencje,  biznesowe spotkanie czy po prostu odpocząć. Ileż to razy mieliśmy potrzebę wezwania taxi w obcym mieście i nie znaliśmy numeru telefonu lub nie wiedzieliśmy, która opcja byłaby najbardziej korzystna finansowo? W przypadku iTaxi, dzięki prostemu programowi, możemy w bardzo szybki i łatwy sposób zamówić taksówkę, bazując na flocie aut iTaxi oraz lokalnych przewoźników. 

W dużych miastach ta forma transportu może okazać się szybsza i sprawniejsza, ponieważ dzięki odpowiednim licencjom kierowców, pozwoli poruszać się buspasami, omijając czasochłonne korki. Dodatkowo możemy być spokojni o nasze pieniądze. Całość trasy jest rejestrowana i zapisywana w historii naszego profilu.

Mógłbym pewnie jeszcze zapisać wiele stron, przedstawiając mniej lub bardziej popularne aplikacje. Jest to zresztą niezwykle pozytywne zjawisko, ponieważ rozwój polskich oprogramowań jest świadectwem tego, że w Polsce się dzieje! Mam jednak nadzieję, że dzięki temu krótkiemu artykułowi, który chciałem zaprezentować bardziej w formie felietonu niż ścisłego i merytorycznego artykułu, zachęcę Was do przemyśleń. Być może przed kolejną instalacją softu, warto zrobić rozeznanie i upewnić się, czy nie istnieje oprogramowanie oferujące takie same możliwości, jednak wywodzące się z Polski. Mamy wielu doskonałych specjalistów i wysoko rozwinięte wskaźniki IT. Korzystajmy z tego i wspierajmy polskie inicjatywy!

x
Zainteresował
Cię ten artykuł?
Subskrybuj nas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do naszgo newslettera i otrzymuj najnowsze informacje dotyczące marketingu prawniczego.

x

Powiązane artykuły

Brak komentarzy

Bądź pierwsza albo pierwszy, żeby skomentować. Bądź sobą.

Dodaj komentarz

Text formatting is available via select HTML.

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong> 

*