
Kiedy tańszy lead staje się droższym błędem?
31.03.2025
13.08.2013 / Jacek Stanisławski
Prawnicy często pytają: czy Facebook jest dobry, czy Facebook jest dla mnie?
Odpowiedź jest podobna jak w przypadku pytania: „czy spółka komandytowo-akcyjna jest dla mnie?” i brzmi „to zależy”.
Niektórzy mogą stwierdzić też jednoznacznie, że Facebook nie jest dobry dla prawników bazując na tym, że istota obsługi prawnej jest delikatna i wymaga poufności.
Spotkałem się niedawno ze stwierdzeniem, że Facebook nie jest dla prawników, bo to tak jakbyśmy polubili profil lekarza, który leczy z przykrych dolegliwości. Przynosi to ulgę, ale niekoniecznie chcemy, żeby cały świat o tym wiedział.
Niezależnie od nastawienia do Facebook’a, w przypadku radców prawnych i adwokatów profil / fanpage w tym popularnym portalu społecznościowym nie jest niczym nowym.
Spraw wygląda inaczej w przypadku komorników sądowych, bo ich obecność na FB nie jest aż tak powszechna.
Niedawno trafiłem na fanpage Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Płocku Macieja Czyża.
Wszystko wygląda poprawnie, ok. 250 „fanów” nie powala, ale też nie wygląda śmiesznie.
Jednak to co najbardziej przyciąga / dziwi / interesuje to… aukcje, które organizuje komornik i które promuje przy pomocy wydarzeń w obrębie Facebook’a.
Niewątpliwie jest to nowatorskie podejście do tematu.
Okazuje się jednak, że inni komornicy nie chcą zostawać w tyle.
Szybkie wyszukiwanie pokazuje, że być może niedługo będziemy mówić o trendzie.
Zresztą o tym napiszę już wkrótce, a na zakończenie jeszcze krótki dowcip branżowy:
Polubiłabyś, polubiłbyś profil komornika na Facebooku?
A może masz pomysł jak innowacyjnie wykorzystać tej portal w swojej działalności?
Napisz o tym w komentarzu – ja i czytelnicy bloga chętnie się dowiedzą.
31.03.2025
19.03.2025
17.02.2025