Marketing prawniczy w podróży - podsumowanie Tomczak Stanisławski on tour | Marketing Prawniczy – portal nowoczesnych prawników i kancelarii

Marketing prawniczy w podróży – podsumowanie Tomczak Stanisławski on tour

03.10.2017    /    Jacek Stanisławski

5 dni – 5 miast – 5 spotkań na temat marketingu prawniczego. Tak w skrócie można opisać Tomczak Stanisławski on tour. Była to chyba pierwsza taka akcja w Polsce. W naszej ocenie bardzo udana.

Pomysł

Wracając do Poznania po czerwcowym spotkaniu z okazji otwarcia naszego oddziału we Wrocławiu wpadliśmy na pomysł zorganizowania serii spotkań szkoleniowo-marketingowych w miastach, które dotychczas rzadziej odwiedzaliśmy.

Krótkie spojrzenie na mapę pomogło nam ustalić trasę. Wybór padł na Kraków, Katowice, Łódź, Gdańsk, Szczecin. Z dojazdem z i do Poznania wyszło trochę ponad 1800 km.

Czas: koniec września (ostatecznie 25 – 29.09)
Nazwa: Tomczak Stanisławski on tour, zwane w skrócie TS on tour.

5 dni – 5 miast – 5 spotkań.
Brzmi jak plan 🙂

O czym mówiliśmy

Podczas spotkań przez około godzinę omawialiśmy 3 tematy:

  1. Światowe trendy w marketingu usług profesjonalnych 2018
  2. Tworzenie rocznego planu marketingowego dla kancelarii
  3. Trendy w projektowaniu prawniczych serwisów internetowych

Wszystko poparte przykładami z Polski i świata. W przypadku rocznego planu marketingowego była to prawie instrukcja typu “zrób to sam”.

Podsumowując – prezentacje podczas TS on tour inspirowały i dawały konkretne wytyczne do podejmowania działań.

Z naszej perspektywy ciekawe były też dyskusje na forum, podczas których odpowiadaliśmy na najróżniejsze pytania dotyczące m.in. AdWords, motywacji prawników do pisania tekstów i konstrukcji serwisów internetowych. Było sporo czasu, żeby spokojnie porozmawiać i pokazać wszystko na przykładach.

Networking czyli wisienka na torcie

Po części szkoleniowej przychodził czas na luźne rozmowy. Uczestnicy mówili nam, że to ciekawa odmiana w stosunku do innych tego typu spotkań i to nas cieszyło.

Już w trakcie prezentacji albo chwilę po niej wszyscy mogli skorzystać z baru i zaopatrzeni w whiskey / wino / piwo / kawę / wodę (niepotrzebne skreślić) oddać się nawiązywaniu nowych znajomości. We wszystkich miastach mieliśmy “open bar”, którego sponsorem były Sprawy – firma produkująca nowoczesne i bezpieczne oprogramowanie dla kancelarii.

Podczas tych luźnych rozmów mieliśmy okazję dowiedzieć się więcej o lokalnych rynkach prawniczych, specyfice różnych kancelarii, ich sukcesach i bolączkach.

W Katowicach jeden z uczestników (doświadczony prawnik) zapytał Marcina “Po co ten networking? Przecież to jest moja konkurencja”. Wyjaśniliśmy, że w dobie specjalizacji, kancelarii butikowych i coraz wyraźniejszych preferencji wśród prawników, współpraca między kancelariami jest bardzo ważna. Co więcej – znamy kancelarie, które funkcjonują wyłącznie dzięki zleceniom innych prawników.

Rozmowy faktycznie toczyły się bardzo często między prawnikami z różnych kancelarii. To pokazuje, że tego typu inicjatywy są potrzebne. Dzięki temu, że na miejscu nie było potencjalnych klientów prawnicy mogli skupić się na rozmowie i myśleniu o rozwoju, a nie na walce o nowe kontakty.

Jak to się w ogóle udało? – czyli kilka słów o organizacji

Takie pytania również pojawiały się w trakcie spotkań. Kancelarie z powodzeniem mogą organizować tego typu wydarzenia dla swoich klientów. Wszystko zaczyna się oczywiście od ustalenia z kim chcemy się spotkać i o czym opowiedzieć.

Pytania dotyczyły też prowadzenia zapisów na wydarzenie, ponieważ czasem odbywa się to w formie zgłoszeń wysyłanych mailem.
W naszym przypadku proces rejestracji i komunikacji wyglądał tak:

  1. każdy z uczestników rejestrował się w systemie Evenea.pl, z którego korzystamy od blisko 5 lat. Ciekawostką niech będzie to, że byli z nami uczestnicy, którzy zarejestrowali się na 2 godziny przed spotkaniem,
  2. w dniu wydarzenia każdy z uczestników dostawał przypomnienie w formie e-maila
  3. dodatkowo na kilka godzin przed spotkaniem wysyłaliśmy sms’a z przypomnieniem z systemu SMSAPI.

Smsy były bardzo skuteczne i kilkoro uczestników przyznało, że pomimo rejestracji, ustawionych przypomnień i notatki w kalendarzu zapomniałoby o spotkaniu Tomczak | Stanisławski on tour, gdyby nie sms. Naprawdę warto z nich skorzystać.

Poza tym było: tworzenie list potencjalnych uczestników, szukanie sal i hoteli, marketing, przygotowanie prezentacji i setka innych czynności, które składają się na taki event.

Wygląda to na ogrom pracy i faktycznie tak jest.

Jednak nadal twierdzę, że najważniejszy był pomysł.

Czy było warto?

Zdecydowanie tak. Spotkaliśmy się z 90 osobami, z których znaliśmy tylko garstkę. Mieliśmy okazję porozmawiać o marketingu i organizacji pracy w kancelariach będących regionalnymi liderami i tych, które choć małe mają silną pozycję i specjalizację.

Uczestnikami spotkań byli też prawnicy rozpoczynający swoją drogę i oni również wychodzili z wartościową wiedzą w głowach. Tak przynajmniej twierdzili.

Dziękujemy za zaufanie, Wasz czas i rozmowy. Z niektórymi spotkamy się już niedługo, a ze wszystkimi (mam nadzieję) podczas 5. jubileuszowej edycji konferencji LEGAL MARKET DAY 2018, która odbędzie się 2 marca w Warszawie.

x
Zainteresował
Cię ten artykuł?
Subskrybuj nas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do naszgo newslettera i otrzymuj najnowsze informacje dotyczące marketingu prawniczego.

x

Powiązane artykuły

Brak komentarzy

Bądź pierwsza albo pierwszy, żeby skomentować. Bądź sobą.

Dodaj komentarz

Text formatting is available via select HTML.

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong> 

*