
Kiedy tańszy lead staje się droższym błędem?
31.03.2025
15.11.2018 / 2 Komentarze / Emilia Kołsut-Joras
Żyjemy w coraz bardziej „międzynarodowych” czasach. Konieczność tłumaczenia polskich nazw nazw zawodów prawniczych, jak również nazw korporacji i innych, pojawia się coraz częściej.
Pewnie każdy radca prawny chociaż raz zastanawiał się czy zagranicznym klientom powinien przedstawić się jako legal counsel, legal advisor czy może jako attorney-at-law. Wątpliwości rozwiała przyjęta we wrześniu br. uchwała Krajowej Rady Radców Prawnych. W uchwale przetłumaczono na język angielski samą nazwę zawodu radcy prawnego, nazwy samorządów prawnych, jego organów i jednostek organizacyjnych. Przetłumaczono również nazwę „Kancelaria Radcy Prawnego”.
Powodem przyjęcia uchwały była konieczność usystematyzowania nazewnictwa, funkcjonującego w praktyce międzynarodowej. KRRP podkreśliła, że najczęściej spotykane tłumaczenie – legal advisor – „nie oddaje w pełni kompetencji radcy prawnego”. Ostatecznie, KRRP jako właściwe tłumaczenie „radcy prawnego” przyjęła attorney-at-law.
Podoba Ci się to zdjęcie? Odkryj sklep ze zdjęciami dedykowanymi branży prawnej – Legalove!
Uchwała rozwiała wiele wątpliwości, związanych z tłumaczeniami, które faktycznie – nie zawsze był jednolite. Zachęcamy do zapoznania się z jej pełnym tekstem.
31.03.2025
19.03.2025
17.02.2025