KEA bez zmian. Adwokaci czekają.

KEA zostaje bez zmian. Adwokaci na uregulowanie kwestii reklamowania swojej działalności poczekają do kolejnego roku. Co najmniej.

W obszernej dyskusji, która od wczoraj trwa na Facebooku, zdania są podzielone. Od „reklama zniszczy zawód adwokata”, przez krytykę sposobu pracy nad projektem zmian KEA (który chyba istnieje), po ogromne rozczarowanie, że od kilku lat adwokaci nie mogą doczekać się zmian, a radcy odjeżdżają im coraz bardziej w wyścigu po nowych klientów.

Ci, którzy są za utrzymaniem obecnej regulacji wskazują na to, że duże kancelarie zaleją rynek reklamami i utrudnią pozyskiwanie klientów małym i młodym kancelariom.

Z drugiej strony zwolennicy zmian piszą, że KEA trzeba zmieniać, bo w przeciwnym razie firmy odszkodowawcze zabiorą adwokatom znaczną część rynku.

Co ciekawe adwokaci, którzy korzystają np. z systemu Google Ads często promują się w ramach specjalizacji innych niż demonizowane firmy odszkodowawcze. Tego typu dyskusja pokazuje, jakby część adwokatów uważała, że to środowisko nie ma do zaoferowania swoim klientom pomocy w innych sprawach, a przecież jest tych obszarów olbrzymi zakres.

Warto przypomnieć, że bezwzględny zakaz reklamy jest sprzeczny z dyrektywą unijną (2006/123/WE). Na jej podstawie państwa członkowskie zobowiązane zostały do całkowitego zniesienia zakazów dotyczących informacji handlowych dostarczanych przez zawody regulowane.

Jest o czym dyskutować i odkładanie tego tematu o kolejnych kilka miesięcy nic dobrego nie przyniesie.