Niefunkcjonalna strona WWW sabotuje nawet najpiękniejsze materiały reklamowe | Marketing Prawniczy – portal nowoczesnych prawników i kancelarii

Niefunkcjonalna strona WWW sabotuje nawet najpiękniejsze materiały reklamowe

02.09.2024    /    Margarita Suchomłynowa

Jako projektantka graficzna w Tomczak Stanisławski zajmuję się legal designem. W mojej codziennej pracy tworzę wszystko, co wspiera wizerunek kancelarii – od logo, przez identyfikacje wizualne, brandbooki, szablony prezentacji i ofert, po kreacje całych key visuali do social mediów oraz projekty landing pages pod akcje marketingowe.

Od czasu do czasu trafia się klient, dla którego projektujemy piękne, oryginalne rzeczy, ale… napotykamy jeden problem. Problem, który obniża efektywność naszych działań. Tym problemem jest niefunkcjonalna strona internetowa.

Niefunkcjonalna witryna – co to właściwie znaczy?

Niefunkcjonalna strona internetowa to taka, która nie spełnia oczekiwań użytkowników. Może być trudna w nawigacji, zbyt wolno się ładować, nie być responsywna na różnych urządzeniach lub mieć nieintuicyjny układ treści. Do tego dochodzą problematyczne grafiki i logo, które staje się nieczytelne w zależności od tego, na jakim sprzęcie (komputerze, telefonie) wyświetlana jest strona. 

Warto pamiętać, że strona internetowa to główna wizytówka kancelarii. Nawet najpiękniejsze materiały reklamowe nie będą skuteczne, jeśli strona, do której odsyłają, frustruje użytkowników i sprawia, że szybko z niej wychodzą.

Sabotaż własnych działań

Wyobraź sobie, że jedziesz na ważną konferencję odpowiadającą Twojej specjalizacji. Masz plan, aby pozyskać jak najwięcej nowych kontaktów. Jako agencja przygotowaliśmy dla Ciebie listę najciekawszych wydarzeń, zaprojektowaliśmy nowe wizytówki, eleganckie teczki oraz ciekawą ulotkę z ofertą i kodem QR do Twojej witryny. Twój profil na LinkedIn, ubrany w nową szatę graficzną, jest rozgrzany do czerwoności. Rozdajesz materiały potencjalnym klientom. Osoby te zaczynają wczytywać się w Twoje treści i przeglądać Twoje kanały.

W końcu trafiają na stronę internetową kancelarii. Bańka, którą udało nam się stworzyć, pęka przy pierwszym kontakcie z niefunkcjonalną witryną. Zamiast skłonić odbiorcę do dalszych działań, strona irytuje go i dezorientuje. Kurczę, ulotka była niezła, ale o co chodzi z tą WWW? Kolejna podstrona ledwo się otwiera. Nie mam na to czasu – myśli użytkownik, klikając „X” w prawym górnym rogu przeglądarki, wrzucając jednocześnie wydrukowane materiały reklamowe do dolnej szuflady biurka.

Dlaczego to takie ważne?

Strona internetowa stanowi kluczowy punkt kontaktu. To właśnie na podstawie strony użytkownik podejmuje konkretne działania: decyduje, czy chce pobrać materiały, które udostępniasz, przeczytać publikowane treści, zapisać się na organizowany przez Ciebie event, czy w końcu – nawiązać współpracę z kancelarią. Wszystkie elementy, które projektuję dla Ciebie jako grafik, najczęściej mają na celu doprowadzenie odbiorcy na Twoją witrynę. Jeśli jednak strona jest przestarzała, przeładowana lub zaprojektowana przez niedoświadczone osoby ignorujące podstawowe zasady User Experience, nasze wcześniejsze wysiłki z pewnością się nie opłacą. 

Czy jako agencja możemy zarekomendować konkretne rozwiązania? Oczywiście! Jeśli tworzymy dla Ciebie strategię, w której przewidziana jest konkretna akcja, możemy zaprojektować i zakodować dedykowany landing page – atrakcyjny wizualnie, spełniający swoją funkcję i w pełni responsywny. Nie każda akcja marketingowa opiera się jednak na dodatkowej podstronie. Czasami kancelaria chce skoncentrować się, na przykład, na prowadzeniu bloga na swojej dotychczasowej witrynie. Jeśli angażujesz się w tworzenie wartościowych treści – to świetnie. Co jednak, jeśli obecna strona jest niewygodna w użytkowaniu i niedostosowana do urządzeń mobilnych, które dominują w dzisiejszym świecie online? Nieważne, ile pracy włożę jako projektantka w tworzenie atrakcyjnych materiałów promujących Twoje działania – jeśli witryna nie spełnia podstawowych standardów, odbiorca nie będzie chciał czytać Twoich treści, nawet jeśli grafiki promujące bloga będą doskonałe.

Rekomendacje

Jak uniknąć takiego sabotażu? Przede wszystkim kancelaria powinna podchodzić do marketingu z otwartą głową i holistycznie. Warto przed podjęciem jakichkolwiek działań poprosić o audyt wszystkich wykorzystywanych kanałów, w tym również strony internetowej.

Czasami trzeba zaakceptować fakt, że potrzebna jest inwestycja w nową stronę WWW. Co z tego, że witryna powstała stosunkowo niedawno, pracowaliście nad nią rok, a wszyscy czterej partnerzy ją zaakceptowali? Jeśli odbiorca w ciągu pierwszych dwóch minut zdecyduje, że nie chce tu dłużej przebywać i przejdzie na stronę konkurencji, która jest bardziej przejrzysta i przyjazna w użytkowaniu, cały wysiłek marketingowy pójdzie na marne.

Jeśli jednak inwestycja w nowy projekt witryny nie jest możliwa w najbliższym czasie, warto rozważyć taką strategię działań, w której jako agencja stworzymy dedykowany landing page pod daną akcję, spójny z pozostałymi materiałami drukowanymi i cyfrowymi.

Potrzebujesz marketingowego wsparcia?
Napisz do nas: wspolpraca@tomczak-stanislawski.pl

x
Zainteresował
Cię ten artykuł?
Subskrybuj nas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do naszgo newslettera i otrzymuj najnowsze informacje dotyczące marketingu prawniczego.

x

Powiązane artykuły

Brak komentarzy

Bądź pierwsza albo pierwszy, żeby skomentować. Bądź sobą.

Dodaj komentarz

Text formatting is available via select HTML.

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong> 

*