True Stories: Wirtualna bohema, czyli gdzie warto bywać? | Marketing Prawniczy – portal nowoczesnych prawników i kancelarii

True Stories: Wirtualna bohema, czyli gdzie warto bywać?

21.11.2024    /    Basia Cykowska

Świadomość marki, wizerunek eksperta, rozpoznawalność w branży, możliwość dotarcia do określonej grupy docelowej — social media nie są przejściową modą.

To potężne narzędzie, długotrwale i skutecznie wspierające działania marketingowe niemal każdej firmy. Ich potencjał jest niezmierzony, a dobrze wykorzystany potrafi zapewnić wyniki, których nie osiągniemy przez działania organiczne. 

Sęk w tym, że w mediach społecznościowych trzeba być, a nie bywać. I tu zaczynają się schody. Jako social media managerka w agencji marketingowo-doradczej TOMCZAK STANISŁAWSKI, często spotykam się z pytaniami: 

  • Na którym portalu powinniśmy mieć konto? 
  • Czy musimy działać na każdej dostępnej platformie? 
  • Jak znaleźć czas, by wrzucać te wszystkie materiały? 

Zacznijmy więc od początku. 

Lew salonowy, czyli czy trzeba być wszędzie? 

Wydawać by się mogło, że im nas więcej w mediach społecznościowych, tym lepiej. I to pierwszy z błędów. W przypadku social media „ilość” nie zawsze idzie w parze z „jakość”. 

Kluczowe jest szczegółowe określenie grupy docelowej i miejsca, w którym się ona znajduje. Nie warto bowiem przepalać czasu i pracy na tworzenie treści, które nie dotrą do interesujących nas osób. To jak chodzenie na konwent miłośników kotów z ofertą szkoleń dla psów. Zawsze miło popatrzeć na prężące się mruczki, ale czy przyniesie to efekt biznesowy? Nie do końca. 

Wniosek wydaje się prosty — bądź tam, gdzie są Twoi odbiorcy. Tylko co zrobić, gdy nie wiemy, gdzie przebywają nasi potencjalni klienci? Opcje są dwie. Możemy działać „na czuja” i udostępniać materiały tam, gdzie ZAKŁADAMY, że trafią one do określonych użytkowników, licząc, że przyniesie to założony efekt. Możemy też obrać nieco dłużą, ale skuteczniejszą drogę i testować. Testować platformy, formaty, oprawę graficzną czy formatowanie tekstu. Chociaż druga opcja wydaje się być bardziej praco- i czasochłonna, to dzięki niej będziemy w stanie określić, które z materiałów najlepiej działają na naszą grupę odbiorczą. Błędy, pomyłki i porażki? To naturalny proces nauki, z której możesz wyciągnąć wnioski i w przyszłości działać jeszcze skuteczniej. 

Gwiazda wieczoru, czyli bywaj w kilku miejscach na raz

Wiesz już, że nie warto bywać wszędzie — ale czy oznacza to, że masz pojawiać się tylko w jednym miejscu? Błąd numer dwa. 

Kluczem do efektywnych działań w social mediach jest znalezienie złotego środka, a dokładniej – kilku platform, które najlepiej rezonują z Twoimi odbiorcami. Zanim więc zaczniesz działać, skup się na strategii. 

Zastanów się, jakie treści chcesz udostępniać i co dzięki nim chcesz osiągnąć. Rozpoznawalność? Wizerunek eksperta? Przewagę konkurencyjną dzięki autorskiej ofercie? A może chcesz pokazać ludzką twarz, która wzbudza zaufanie i buduje lojalność? Zacznij od rozpisania planu. Gdy już określisz swój cel, pomyśl o formatach. Szczegółowe i merytoryczne wpisy blogowe, krótkie nagrania, zwięzłe infografiki, a może długie rozmowy z zaproszonymi gośćmi — możliwości jest naprawdę sporo. Tutaj również nie działaj na ślepo. Testuj różne rozwiązania, a znajdziesz te, które najlepiej odpowiadają zarówno Tobie, jak i Twoim odbiorcom. 

Gdy już określisz cel swoich działań oraz formę przekazywania treści — pora przyjrzeć się miejscom, w których możesz dać upust swojej twórczości. 

Impreza tematyczna, czyli gdzie być w zależności od treści? 

FACEBOOK 

Stary, dobry Facebook. Chociaż od lat wisi nad nim widmo odejścia do lamusa, nadal świetnie się trzyma i piastuje jedno z wyższych miejsc w rankingach popularności platform społecznościowych. 

Szacuje się, że w Polsce liczba użytkowników Facebooka wynosi około 25,3 miliona. Wśród nich są Twoi klienci. Platforma jest więc doskonałym sposobem dotarcia do określonej grupy odbiorców, szczególnie za sprawą dobrze skonfigurowanych reklam. A za pomocą działań organicznych? Najlepiej sprawdzą się tu m.in. zajawki wpisów blogowych przekierowujące do strony internetowej, posty z linkami do nagrań na YouTubie, materiały employer brandingowe, oferty pracy, czy treści edukacyjne. 

Niestety, ogromnym minusem Facebooka jest brak algorytmów, które wyświetlałyby nasze wpisy użytkownikom, którzy nie śledzą jeszcze naszych działań. Warto więc uznać, że platforma jest dobrym narzędziem wspierającym działania na innych portalach. 

LINKEDIN 

Nasza wizytówka w wirtualnym świecie biznesu. Miejsce internetowego networkingu i ocean potencjału marketingowego. To tam możemy kreować markę według własnych zasad, a algorytmy pomogą nam dotrzeć do określonej grupy odbiorców. 

Chociaż reklamy na LinkedInie są o wiele droższe niż na Facebooku, nie musimy z nich korzystać. Samo działanie organiczne przyniesie efekty, jeżeli będziemy działać według przemyślanej strategii. W biznesowej przestrzeni platformy sprawdzi się bowiem niemal każdy format, zarówno tekstowy, jak i wideo. Relacje z wydarzeń branżowych, informacje o zdobytych nagrodach, osiągnięcia, sukcesy, wyzwania, case study, opisy oferty, przybliżenie sylwetki pracowników, posty edukacyjne, wystąpienia w mediach zewnętrznych lub przemyślenia dotyczące bieżącej sytuacji na rynku — tu wirtualny papier przyjmie wszystko. Szkopuł w tym, by przetestować, na jakie treści będą reagować Twoi odbiorcy. I najważniejsze — zwracaj uwagę na słowa kluczowe. To po nich algorytm dopasowuje treści do odbiorców. 

Co więcej, działania na koncie firmowym możesz wesprzeć opcją zapraszania osób z prywatnej sieci kontaktów do polubienia profilu marki. Tym samym – Twoje treści dotrą do jeszcze szerszej grupy odbiorców. 

LinkedIn to miejsce, w którym naprawdę warto być, szczególnie jako kancelaria. 

INSTAGRAM 

Karuzela wakacyjnych kadrów, flatlay jedzenia z lokalnej restauracji, nagranie słodkiego hipopotama z Tajlandii, a wśród nich — Twoja marka. Tak, kancelarie również mogą działać w przestrzeni Instagrama. 

Chociaż platforma kojarzy się bardziej z wirtualnymi pamiętnikami, znajdują się tam również treści merytoryczne, edukacyjne i marketingowe. Kluczem do sukcesu jest format. Jeżeli chcesz postawić na wpisy, zadbaj o to, by były krótkie, zwięzłe i opatrzone odpowiednimi hashtagami. W przypadku rolek uważaj na ich czas trwania i estetykę. To również ważny aspekt udostępnianych zdjęć i grafik. Na portalu ważne jest bowiem, by wyróżnić się obrazem. 

Co więc wrzucać na Instagrama? To idealne miejsce zarówno na zdjęcia z integracji, codziennego życia firmy czy wyjazdu na wydarzenia branżowe, ale również merytoryczne infografiki w formie karuzel i edukacyjne rolki. 

TIK TOK 

Enklawa młodzieży czy niewykorzystana w branży przestrzeń kreatywnej wolności? Tik Tok to jedna z najczęściej pobieranych aplikacji na świecie. Przewiduje się, że do 2025 roku liczba użytkowników przekroczy 12 milionów w Polsce. Może właśnie wśród nich znajduje się Twoja grupa odbiorcza? 

Zaletą platformy będzie z pewnością niska konkurencja. Jest ona jednak podyktowana jednym, kluczowym aspektem. Działania na Tik Toku wymagają zaangażowania. Filmy z ręki czy animacje graficzne to formaty, których przygotowanie bywa czaso- i pracochłonne. Jeżeli jednak odnajdziesz się w aplikacjach wspierających tworzenie treści takich jak Canva czy Cap Cut, z pewnością zrozumiesz, jak wielki potencjał kryje się za tą formą komunikacji. 

Jakie treści najlepiej sprawdzą się na Tik Toku? Z pewnością treści edukacyjne oraz komentarze do bieżących spraw. Jeżeli więc jesteś na czasie z wydarzeniami z branży i nie boisz się krótkich występów przed kamerą — warto spróbować swoich sił! 

INNE 

Gdzie jeszcze warto bywać? Jeżeli nie boisz się długich form video i masz coś do powiedzenia — warto pojawić się na YouTubie. Nie lubisz pojawiać się przed kamerą, to może platformy podcastowe? No i blogi. Zarówno firmowe, jak i zewnętrzne. To one pomogą Ci zbudować pozycję eksperta i stworzyć materiał, który będziesz mógł później udostępnić w swoich mediach społecznościowych! 

Potrzebujesz doradztwa w zakresie social mediów? Jesteśmy do dyspozycji.
Napisz do mnie i porozmawiajmy o możliwościach współpracy: bc@tomczak-stanislawski.pl

x
Zainteresował
Cię ten artykuł?
Subskrybuj nas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do naszgo newslettera i otrzymuj najnowsze informacje dotyczące marketingu prawniczego.

x

Powiązane artykuły

Brak komentarzy

Bądź pierwsza albo pierwszy, żeby skomentować. Bądź sobą.

Dodaj komentarz

Text formatting is available via select HTML.

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong> 

*