
Kiedy tańszy lead staje się droższym błędem?
31.03.2025
17.02.2025 / Basia Cykowska
Wyobraź sobie, że planujesz zakup nowego komputera. Ale nie przeciętnego, ze średniej półki — prawdziwego Ferrari w świecie maszyn cyfrowych. Takiego, na którego trzeba wydać nieco więcej oszczędności, w zamian za jakość, trwałość i dodatkowe opcje.
Założę się, że nie podejmiesz decyzji w kilka minut po wejściu do sklepu. Zapewne poszukasz opinii zadowolonych klientów w internecie, podpytasz znajomych, wejdziesz na stronę producenta w poszukiwaniu szczegółowych parametrów, obejrzysz filmy oceniające produkt, zadasz kilka pytań doradcy w sklepie ze sprzętem. Nie weźmiesz kota w worku. Produkt ma Ci przecież służyć przez lata, rozwiązać dotychczasowe problemy i zapewnić dostęp do nieprzeciętnych funkcji. Nie sięgniesz po niego, tylko dlatego, że w reklamie opisywany jest jako „niezawodny, innowacyjny, ultranowoczesny”. No właśnie. Dlaczego więc często spotykamy się z sytuacjami, w których prawnicy określają siebie jako „eksperci”, „specjaliści” czy „doświadczeni profesjonaliści”, nie potwierdzając tych słów w żaden dostępny sposób?
W dzisiejszych czasach samozwańcze określenie siebie mianem specjalisty w danej branży czy dziedzinie nie wystarczy, by przekonać potencjalnych klientów o swoich umiejętnościach. W dobie internetu użytkownicy są bardziej świadomi i wymagający niż kiedykolwiek. Chcą widzieć konkretne przykłady działań, które potwierdzają wysoką jakość usług. Brak takich dowodów w np. social mediach czy na stronach internetowych może prowadzić do utraty wiarygodności lub sprawiać wrażenie, że dany prawnik nie ma rzeczywistego doświadczenia w obszarze, o którym pisze.
Brak potwierdzenia swoich kompetencji w mediach społecznościowych może skutkować spadkiem zainteresowania potencjalnych klientów. Współczesny odbiorca oczekuje przejrzystości i dowodów – bez nich może odebrać prawnika jako niewiarygodnego lub mało zaangażowanego w swoją pracę.
W dobie cyfrowej autentyczność i transparentność są kluczem do zdobycia zaufania klientów i utrzymania konkurencyjnej pozycji na rynku. Jak więc zadbać o to, by klient uwierzył w naszą „eksperckość”? Najlepiej wspomóc się rozwiązaniami związanymi z działaniami w mediach społecznościowych. Social media to bowiem potężne narzędzie w rękach prawników, które umożliwia budowanie wizerunku eksperta i zwiększanie zasięgu działalności.
Jak wykorzystać social media i strony internetowe do potwierdzenia swoich kompetencji i umiejętności? Oto kilka sprawdzonych sposobów:
Nie bądź ekspertem na słowo. Pokaż potencjalnym klientom, że mogą Ci zaufać!
Myślisz o tym, aby w końcu zacząć działać w social mediach na poważnie? Lepszego momentu nie będzie.
Napisz do mnie i porozmawiajmy o możliwościach współpracy:
bc@tomczak-stanislawski.pl
31.03.2025
19.03.2025
17.02.2025