Jak zachęcić do zapisu na newsletter - ebook, checklista czy…. ? | Marketing Prawniczy – portal nowoczesnych prawników i kancelarii

Jak zachęcić do zapisu na newsletter – ebook, checklista czy…. ?

29.01.2019    /    Emilia Kołsut

Im więcej osób zapisze się do newslettera kancelarii, tym lepiej. Dzięki newsletterowi informacje o nowych wpisach na blogu kancelarii czy też organizowanych wydarzeniach w prosty sposób mogą dotrzeć do dużej ilości osób. Pozostaje jednak odwieczne pytanie – jak zachęcić odbiorców do subskrypcji?

Zadbaj o widoczność

Jeśli budujesz bazę mailingową, przede wszystkim zadbaj o to, aby opcja zapisu do newslettera była dla potencjalnego odbiorcy newslettera dobrze widoczna.

  • Umieść okno lub przycisk umożliwiający subskrypcję w widocznym miejscu na blogu lub stronie. Nie chodzi o to, aby napis ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA było pierwszym co widzisz tuż po wejściu na stronę… ale jeśli umieścisz go dopiero w stopce, prawdopodobieństwo, że każdy do niego dotrze, drastycznie spadnie.
  • Korzystaj z pop -up’ów czyli okienek, przypominających o możliwości zapisu do newslettera. Zachowaj jednak zdrowy rozsądek – jedno okienko w trakcie trwania jednej sesji w zupełności wystarczy. Nikt nie lubi okienek wyskakujących bez opamiętania!
  • Umieść opcję zapisu do newslettera przy dodawaniu komentarza. Chodzi o checkbox, który może zaznaczyć osoba, wpisująca komentarz i tym samym w prosty sposób zapisać się do bazy mailingowej.

Zadbaj o lead magnet, czyli gratis za zapis do newslettera

Skutkiem zapisu do newslettera jest dla Ciebie możliwość wysyłania informacji bezpośrednio do skrzynki odbiorczej subskrybenta. To naprawdę dużo. Warto dać coś w zamian!

Do niedawna tryumfy święciły ebooki. Sami przygotowaliśmy jeden – o trendach w projektowaniu stron kancelarii. Ta wiedza jeszcze się nie zdezaktualizowała, więc jeśli nie pobrałeś jeszcze swojego pliku, wiedz, że Twój egzemplarz nadal na Ciebie czeka.

Od pewnego popularne stały się również checklisty. Są krótsze niż ebooki, często bardziej konkretne i zdają się nieco bardziej przystawać do internetowych czytelników… którzy zwykle nie lubią dużo czytać. Jeśli sam nie masz czasu na przygotowanie ebooka i podejrzewasz, że Twoi odbiorcy nie znajdą go na jego przeczytanie, może warto rozważyć checklistę.

Ebook i checklista to tylko dwie z możliwych propozycji. Pole manewru jest tu znacznie szersze. Możesz np. przygotować quiz, którego rozwiązanie da Twoim odbiorcom wartościową odpowiedź. W zamian za zostawienie swojego e-maila możesz również przesłać video, w którym wyjaśniasz skomplikowaną kwestię związaną z tematyką Twojej strony. Może to być również zestaw infografik czy np. darmowy rozdział z Twojej książki lub innej publikacji, która dostępna jest tylko w wersji płatnej.

Wybór należy do Ciebie. Pamiętaj jednak, że aby dokonać go prawidłowo powinieneś najpierw przeanalizować dane na temat swoich odbiorców i ustalić, jaki lead magnet odpowie na ich potrzeby. Wiedzy dostarczy Ci m.in. Google Analytics. Sprawdź również inne narzędzia, które są niezwykle pomocne w e-marketingu.

Zadbaj o treści

Przytoczony wyżej przykład „zachęcający” do zapisu na newsletter w postaci zdania „ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER”… cóż, nie jest najkreatywniejszy. Oczywiście, możesz z niego skorzystać, jednak możesz również podejść do sprawy inaczej.

Zachęcić odbiorców do zapisu na newsletter możesz również językiem korzyści. Zdania takie jak „Tak, chcę otrzymać darmowego ebooka” czy „Chcę być na bieżąco ze zmianami w prawie” są znacznie przyjemniejsze w odczuciu odbiorcy niż zdanie nakłaniające po prostu do zapisania się do kolejnego newslettera.

W miejscach na stronie, poświęconych newsletterowi warto również podkreślić ile osób się do niego zapisało – oczywiście o ile masz się już czym pochwalić. Działa tu powszechnie znana zasada dowodu społecznego – jeśli do newslettera zapisało się już 1000 osób, 1001 zrobi to chętniej, będąc tego świadomą. Tam gdzie jest to możliwe, używaj również przymiotnika darmowy. Może brzmi tanio – ale darmowy ebook, przyciąga uwagę znacznie bardziej niż po prostu ebook.

W kolejnych artykułach na stronie staraj się również nawiązywać do gratisu, który otrzymuje czytelnik w zamian za zapis do newslettera. Jeśli przygotowałeś ebook o 10 prawach pacjenta, które musisz znać nawiązuj do niego w każdym kolejnym tekście poświęconym prawu medycznemu. Przemyślany i jakościowy gratis może pracować nad poszerzaniem bazy Twoich subskrybentów przez naprawdę długi czas.

Naturalnie, aby oferować zapis do newslettera powinieneś produkować content dobrej jakości, interesujący dla Twoich odbiorców. Nikt nie chce otrzymywać mailowo bezużytecznych informacji, z których niewiele zrozumie. Zakładamy jednak, że to już wiesz, ponieważ przeczytałeś nasz artykuł o blogach prawniczych, o języku, którym warto posługiwać się w Internecie oraz przykazania dobrego artykułu prawniczego.

Newsletter to nadal ważne bardzo ważne narzędzie marketingowe. Wobec słabnącego zaufania do portali społecznościowych i kont założonych na platformach, na których istnienie nie masz żadnego wpływu – odbiorcy z newslettera będą wyłącznie Twoi. Warto więc poświęcić chwilę na zebranie bazy mailingowej, tym bardziej, że jak widzisz nie są to czynności wymagające dużej ilości Twojego czasu (no, może za wyjątkiem przygotowania lead magnet, co oczywiście możesz komuś zlecić). Jako osoba działająca w branży prawnej z łatwością poradzisz sobie również z regulacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych.

Sprawdź co zadziała w Twoim przypadku. Testuj pop’upy, gratisy i analizuj wyniki. Nie przejmuj się utratą subskrybentów – internetowi czytelnicy przychodzą i odchodzą. Wytrwale rób swoje i dziel się wiedzą. Powodzenia!

x
Zainteresował
Cię ten artykuł?
Subskrybuj nas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do naszgo newslettera i otrzymuj najnowsze informacje dotyczące marketingu prawniczego.

x

Powiązane artykuły

Brak komentarzy

Bądź pierwsza albo pierwszy, żeby skomentować. Bądź sobą.

Dodaj komentarz

Text formatting is available via select HTML.

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong> 

*